Raz! Dwa! Trzy! Cztery! Pięć!
W końcu Wiśacy mogli dopingować z sektora gości!
Po niespełna roku ABG pojawiła się na Narodowym!
Albert z perspektywy sektora C oglądał zwycięstwo Białej Gwiazdy :)
Wyszarpane zwycięstwo i tłumy na trybunach
Efektowne zwycięstwo na wypełnionym po brzegi Kotle Czarownic.
Pierwszy mecz = pierwsza proażka